Nagroda z misją

Rozmowa z Pawłem Krusiem, twórcą Nagrody Zaufania „Złoty OTIS”

Jaka jest geneza Nagrody?

Sytuacja panująca na rynku farmaceutycznym w 2002 roku była dość specyficzna. Pod wpływem reklam gwałtownie zaczęła wzrastać sprzedaż leków bez recepty. Okazało się, że konsumenci nie potrafili odpowiedzialnie ich stosować, gdyż nie mieli dostatecznych informacji na ich temat. Na dodatek, do czasu powstania Nagrody Zaufania „Złoty OTIS” nikt nie pytał pacjentów o ich opinie o lekach. Takie były początki – odczucie dotkliwego braku nowoczesnej wiedzy o zdrowiu w nowych warunkach ekonomicznych, tysiące preparatów i zagubieni wśród nich ludzie, atakowani przez prostackie reklamy. Konsekwentnie i pozytywistycznie chcieliśmy to zmienić.

Złoty OTIS to nie tylko plebiscyt konsumencki, ale także działania społeczne…

Przede wszystkim, zwłaszcza obecnie.

Nagroda Zaufania stała się dla pacjentów, środowisk farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych i lekarzy oraz firm farmaceutycznych i profesjonalnych mediów wiarygodną inicjatywą społeczną. Dlatego działania społeczne i ich wizerunek ewidentnie zdominowały misję konsumencką.

Okazało się, że temperament ludzi tworzących środowisko Nagrody do działań pro publico bono jest niezwykły. Dlatego robimy tak wiele i ciągle coś nowego, co wynika najczęściej z diagnozy potrzeb chwili.

Popatrzmy na pierwsze pięciolecie Nagrody….

No tak, zaczęliśmy od sfinansowania. zakup implantu dla Julki Sałgut, pacjentki prof. Henryka Skarżyńskiego, wsparliśmy finansowo budowę kliniki „Budzik” dla dzieci w stanie śpiączki, ale przede wszystkim… wspólnie z Amazonkami z organizacji Warszawa-Centrum zbudowaliśmy Centrum Edukacyjno-Terapeutycznego (przy warszawskim Centrum Onkologii). To gmach, gdzie mieści się biuro, sala konferencyjna, treningowa, gabinety psychologiczne. Pozostanie po Nagrodzie Zaufania jako trwały ślad. Na zawsze.

Chciałbym, by tętnił życiem, gościł Pierwsze Damy różnych krajów, jak Prezydentową Gruzji Sandrę Roelofs w 2011 roku. Centrum Amazonek – to nasze miejsce, jak dla pozytywistów warszawskich – naszych Mistrzów programowych – zbudowany przez nich gmach Polskiego Towarzystwa Higienicznego przy ulicy Karowej.

Kapituła jest inicjatorem i organizatorem społecznych akcji badań profilaktycznych …

Najpierw przedstawię zasady ich organizowania: nie korzystamy z pieniędzy budżetowych, zajmujemy się tylko problemami przeoczonymi przez krajową ochronę zdrowia, a bardzo istotnych. Trzecia zasada: akcje społecznie realizuje środowisko Nagrody: eksperci tworzą literaturę problemu, a dziennikarze o nim piszą, diagności i lekarze robią społecznie ogólnopolskie badania przesiewowe, dzięki sprzętowi czy odczynnikom, który bezpłatnie udostępniają nam firmy farmaceutyczne.

Tak powstały: „Uwaga nerki!”, „Nie mam HCV!”, polsko-ukraińskie akcje „Cukrzyca. Wygrajmy razem!”, „Sprawdź cholesterol u dziecka!”.

Z bezpłatnych badań skorzystało łącznie ponad 20 tys. osób.

W roku 2016 rozpoczniemy promocję pomiaru ciśnienia kostkowo-ramiennego w profilaktyce osób 50+. Nazwaliśmy ją „Kostka-Ramię. Wygraj życie!”.

Czy tak jest łatwiej, czy trudniej pracować?

Nie wiem, taka jest nasza metoda. Do tej pory była efektywna, bo zmieniła polską profilaktykę nefrologiczną, diabetologiczną i zmieni sercowo-naczyniową.

Ale już do efektywnej promocji badań cholesterolu u dzieci, niezbędne jest zaangażowanie ogromnych środków budżetowych, bo niechęć polskich matek do robienia dodatkowego badania dzieciom krwi z żyły okazała się bardzo silna. Mimo trzykrotnych prób, nie zdołaliśmy jej pokonać siłami społecznymi. Nie rozwiązaliśmy tego problemu i po analizie doświadczeń 3. lat uznaliśmy, że go nie rozwiążemy. Z żalem zaprzestajemy pracy. Naszym ostatnim działaniem będzie list do Ministra Zdrowia o zrealizowanie i sfinansowanie wysokobudżetowej kampanii społecznej promującej nawyk badania cholesterolu u dzieci w wieku 6-11 lat.

Czy publicznie doceniono te działania?

Publicznie, to chyba niezbyt, bo jednak nasze społeczne akcje profilaktyczne mają rozmach i efekty większe niż działania urzędnicze pożerające setki milionów złotych. Cieszymy się, że coraz więcej posłów i senatorów włącza się czynnie w nasze prace i wspólnie poszukujemy inspiracji do zmian.

Natomiast zdobyliśmy bardzo silną akceptacje środowiskową: tytuł Lider Roku w Ochronie Zdrowia, Nagroda im. Dr Władysława Biegańskiego, Nagroda św. Kamila, Przyjaciel Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, to piękne i wielkie symbole solidarności z tym, co robimy. Nic nie jest więcej warte.

Czego można życzyć organizatorom Nagrody na przyszłość?

Zachowania świetnej współpracy środowiska „Złotego OTISA” – lekarzy, farmaceutów, pacjentów, diagnostów laboratoryjnych, firm farmaceutycznych i mediów. Tylko wspólnie możemy nadal zmieniać system opieki zdrowotnej w Polsce i na świecie. A trzeba.
I … Boże daj nam umiejętność dalszego dostrzegania przeoczonych fragmentów polskiej ochrony zdrowia. Tych, które inni mijają obojętnie.