Archiwa tagu: Dr n. med. Tadeusz Borowski-Beszta

Złoty OTIS 2014

Laureaci Nagrody Zaufania „Złoty OTIS” 2021

Złoty OTIS za dorobek życia w medycynie

Prof. Ida Kinalska, specjalista endokrynologii i diabetologii; była m.in. przewodniczącą Oddziału Białostockiego Towarzystwa Internistów Polskich, wiceprzewodnicząca ZG Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego

Prof. Wiesław W. Jędrzejczak, długoletni szef Katedry i Kliniki Hematologii, Onkologii i Chorób Wewnętrznych WUM w Warszawie, b. krajowy konsultant w dziedzinie hematologii

Złoty OTIS: Nagrody specjalne

Prof. Paweł Bogdański, kierownik Katedry Leczenia Otyłości, Zaburzeń Metabolicznych i Dietetyki Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu
Nagroda za walkę ze stereotypami na temat leczenia otyłości

Prof. Mieczysław Walczak, kierownik Kliniki Pediatrii, Endokrynologii, Diabetologii, Chorób Metabolicznych i Kardiologii Wieku Rozwojowego Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, konsultant krajowy w dziedzinie endokrynologii i diabetologii dziecięcej, przewodniczący Zespołu Koordynacyjnego ds. Chorób Ultrarzadkich
Nagroda za wybitne osiągnięcia w organizacji leczenia chorób rzadkich w Polsce

„Lekarz – Bohater pandemii 2020”

Prof. Karolina Sieroń, kierownik Oddziału Chorób Wewnętrznych Szpital MSWiA w Katowicach.

Lekarz-Społecznik 

Dr n. med. Tadeusz Borowski-Beszta, psychiatra, współzałożyciel pierwszego w Polsce stacjonarnego hospicjum „Dom Opatrzności Bożej”

Złoty OTIS za dorobek życia w stomatologii

Prof. Stanisław Majewski, twórca nowoczesnego Instytutu Stomatologii w UJ i jego pierwszy dyrektor, b. kierownik Katedry Protetyki Stomatologicznej, były konsultant krajowy w dziedzinie protetyki stomatologicznej

Złoty OTIS za dorobek życia w farmacji

mgr Maria Głowniak, były Główny Inspektor Farmaceutyczny, członekNaczelnej Rady Aptekarskiej, b. wiceprezes NRA

Debiuty naukowe

mgr Mateusz Gliwiński, doktorant z Katedry i Zakładu Immunologii Medycznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego

mgr Wojciech Marciniak, Zakład Genetyki i Patomorfologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego

Filip Machaj, student VI roku Wydziału Lekarskiego Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego

Jakub Rosik, student VI roku Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, praca naukowa

fot. arch.

Dr n. med. Tadeusz Borowski-Beszta: Czuję moralny obowiązek służenia bliźnim w potrzebie

Rozmowa z dr. n. med. Tadeuszem Borowskim-Besztą, współzałożycielem pierwszego w Polsce stacjonarnego hospicjum „Dom Opatrzności Bożej”, które od 1992 r. do dziś jest prowadzone w Białymstoku.

W Łapach, skąd Pan pochodzi, mówią o Panu „To nasz najbardziej znany i najbardziej zasłużony łapianin”, z kolei w Białymstoku, gdzie Pan przed laty zamieszkał, mówią „Nasz najbardziej znany białostocczanin z Łap”. Ale to nie wszystko. Jest Pan znany daleko i poza Łapami, i poza Białymstokiem, czego przykładem m.in. odznaczenie przyznane przez papieża Franciszka.

To odznaczenie otrzymałem w 2015 roku. Jest to Krzyż Zasługi Pro Ecclesia et Pontifice, jedno z wyższych odznaczeń w Kościele katolickim, przyznawane osobom świeckim w dowód uznania za zaangażowanie w pracę na rzecz bliźnich i Kościoła. O to wyróżnienie, jak wiem, wnioskował metropolita białostocki, bp. Edward Ozorowski.

A w uzasadnieniu życzył, aby jeszcze długo dokonywał Pan rzeczy niemożliwych. I te życzenia się sprawdzają, bo wciąż jest Pan zaangażowany w pracę w hospicjum, które powstało m.in. z Pana inicjatywy. Skąd u lekarza psychiatry, przez wiele lat związanego ze szpitalem psychiatrycznym w Choroszczy, myśl, żeby stworzyć taką placówkę?

Jako chrześcijanin mam moralny obowiązek służenia bliźnim, zwłaszcza tym będącym w potrzebie. Nie tylko myśleć o swoich prywatnych sprawach, ale też o sprawach innych. W swoim życiu tyle napatrzyłem się na ludzkie cierpienia, że idea utworzenia hospicjum dla dorosłych w jakimś momencie sama wypłynęła. Zanim ono powstało, wspólnie z Markiem Kotańskim, założycielem Monaru, organizowaliśmy ośrodek dla narkomanów w Zaczerlanach, a nieco później wraz z o. Edwardem Konkolem tworzyliśmy oddział dla uzależnionych w szpitalu w Choroszczy. Tworząc hospicjum w Białymstoku, pierwsze stacjonarne hospicjum dla dorosłych – „Dom Opatrzności Bożej”, miałem już więc za sobą doświadczenia w pracy na rzecz chorych potrzebujących opieki i wsparcia. Hospicjum to jest prowadzone przez Towarzystwo Przyjaciół Chorych, którego aktualnie jestem prezesem.

W 2002 roku, dzięki Pańskim staraniom, udało się otworzyć nowy budynek, będący obecnie siedzibą hospicjum, który przez szereg kolejnych lat był rozbudowywany, a było to możliwe wyłącznie przy wsparciu finansowym darczyńców.

To prawda, nie było łatwo, ale się udało. Dziś zajmujemy się pomocą stacjonarną dla dorosłych, zapewniamy ją głównie chorym onkologicznie, ale też świadczymy opiekę domową. Przez te lata opieką było objętych ponad 20 tysięcy chorych.

Wiele Pan w swoim życiu przeżył, w dzieciństwie został Pan wraz z matką wywieziony na Sybir, Pana ojca, oficera Wojska Polskiego, zamordowali Sowieci, wielu Pańskich najbliższych straciło podczas wojny życie. Zapewne te przeżycia również przyczyniły się do tego, że został Pan nie tylko lekarzem, ale właśnie i społecznikiem?

Z pewnością tak. To również sprawiło, że szerzej zainteresowałem się historią Polski, wspierałem powstawanie pomników na Podlasiu. W 2014 roku Instytut Pamięci Narodowej przyznał mi Nagrodę Honorową „Świadek Historii”, za zaangażowanie w upowszechnianie wiedzy o historii Polski i regionu.

 „Nigdy nie liczył czasu poświęcanego choremu”, „To lekarz głęboko w chorym zanurzony”, „ On jest jak Matka Teresa” – to tylko przykłady opinii o Panu. Podobnych jest dużo, dużo więcej. Czuje się Pan Matką Teresą?

Matka Teresa zawsze była dla mnie wzorem. Ona nikogo nie nawracała, tylko świadczyła swoim życiem o chrześcijaństwie. I ja, jak już powiedziałem, jako chrześcijanin, czuję moralny obowiązek służenia bliźnim w potrzebie.

Rozmawiała Bożena Stasiak