Archiwa tagu: Stymulacja Polimodalna Percepcji Sensorycznej

mgr Natalia Czajka
mgr Natalia Czajka

mgr Natalia Czajka

Honorowa Nagroda Zaufania „Złoty Otis 2019” za debiut w medycynie

Jest Pani współautorką metody rehabilitacji dla pacjentów z zaburzeniami przetwarzania słuchowego – tzw. Stymulacji Polimodalnej Percepcji Sensorycznej metodą Skarżyńskiego (SPPS-S). Dla kogo jest ta terapia, kto może odnieść z niej korzyści?

Terapia SPPS-S jest przeznaczona dla osób z centralnymi zaburzeniami przetwarzania słuchowego, czyli z nieprawidłowym przetwarzaniem bodźców słuchowych przez mózg. W przeciwieństwie do zaburzeń m.in. typu odbiorczego, przewodzeniowego czy mieszanego, gdzie stosujemy aparaty słuchowe, różnego rodzaju implanty słuchowe, tym pacjentom możemy pomóc jedynie poprzez rehabilitację. Polega ona na stymulowaniu określonych ośrodków zlokalizowanych w korze słuchowej w naszym mózgu. Centralne zaburzenia przetwarzania słuchowego występują
u kilku proc. osób w ogólnej populacji – literatura podaje, że do 5 proc. Ale są one znacznie częstsze, np. u dzieci ze specyficznymi zaburzeniami mowy i języka czy dysleksją – dotyczą wtedy nawet kilkudziesięciu procent
z nich. Również ludzie w starszym wieku cierpią na ten rodzaj zaburzeń. Przyczynia się do tego m.in. pogorszenie słuchu obwodowego, czyli to, że nasz słuch fizycznie wraz z wiekiem pogarsza się.

Czy zastosowanie SPPS-S ma jakieś ograniczenia wiekowe?

Nie ma górnej granicy wieku, do której możemy stosować tę metodę. Istnieje natomiast ograniczenie dotyczące dolnej granicy. U dzieci mniej więcej poniżej 6. roku życia nie powinno się stosować tak intensywnej formy rehabilitacji, ze względu na niedokończone procesy dojrzewania centralnego układu nerwowego oraz ograniczenia wynikające z możliwości przeprowadzenia diagnozy u dzieci młodszych.

Na czym polega rehabilitacja metodą SPPS-S i jak przebiega?

Terapia ma minimum trzy poziomy, a każdy z nich składa się z trzech faz – z osłuchu specjalnie modyfikowanego materiału dźwiękowego, relaksacji oraz gier psychoedukacyjnych. Jeden poziom trwa pięć dni, po około trzech godzin dziennie, i jest indywidualnie programowany dla danego pacjenta.

Do terapii wykorzystywany jest bardzo nowoczesny multimedialny zestaw, którego skład wchodzą: iPad oraz podłączona do niego specjalna przystawka ze słuchawkami na przewodnictwo powietrzne i kostne oraz z wbudowanym mikrofonem. Przystawka modyfikuje dźwięki i przepuszcza je przez różnego rodzaju filtry, odcinające dźwięki od konkretnych częstotliwości. Wykonuje też tzw. bramkowanie dźwięku, czyli rozdziela go na przewodnictwo powietrzne i kostne. Jak wspomniałam, każdy poziom terapii składa się z trzech faz.

Podczas pierwszej fazy, czyli biernego odsłuchu modyfikowanego materiału dźwiękowego, dzieci mają dużą dowolność w formie spędzania czasu, mogą m.in. bawić się – układać puzzle, rysować, lepić z plasteliny. Nie muszą skupiać się na odsłuchu, tutaj całą pracę wykonuję sprzęt.

Następną fazą jest faza relaksacji. Pacjenci kładą się na ok. 20 minut, w słuchawkach jest odprężająca muzyka, a na jej tle słychać lektora, który wprowadza dzieci w różnego rodzaju techniki relaksacyjne, m.in. wizualizacje, ćwiczenia oddechowe.

W ostatniej fazie pacjenci grają w specjalnie opracowane gry psychoedukacyjne. Nasza terapia, jako jedyna na rynku, ma bardzo rozbudowany element psychoedukacji. Warto podkreślić, że układ słuchowy jest silnie powiązany z układem emocjonalnym. Dlatego w trzeciej fazie dzieci są edukowane – w formie gier i zabaw – m.in. jak nazywać emocje, jak reagować. To jest coś, co na pewno wyróżnia te metodę.

Po zakończeniu pierwszego poziomu mamy miesiąc przerwy w treningu, aby efekt się utrwalił. Układ słuchowy musi się zaadaptować do zmian. Następnie wykonujemy dalszą diagnostykę i programowany jest kolejny poziom rehabilitacji. Potem znowu jest miesiąc przerwy i trzeci poziom. U większości pacjentów te trzy poziomy wystarczają. Ale gdy nie uzyskujemy zadowalających efektów, niektóre poziomy powtarzamy.

Jakie zadanie spełnia pierwsza faza takiego treningu?

Ze względu na szereg modyfikacji dźwięków, za które odpowiada przystawka, w SPPS-S oddziałujemy na poprawę uwagi słuchowej. Badania obrazowania mózgu za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI) wykonane u pacjentów przed stymulacją słuchową i po stymulacji wykazały, że pewne obszary mózgu odpowiedzialne za uwagę słuchową są bardziej aktywne.

Dzięki zastosowaniu w przystawce mechanizmu bramkowania dźwięku, ćwiczone są mechanizmy akomodacyjne ucha środkowego. Mięśnie w uchu środkowym (napinacz błony bębenkowej oraz strzemiączkowy) są dodatkowo stymulowane – to jest taka mikrogimnastyka. Ponadto, trzeba pamiętać, że im bardziej stymulujemy określony ośrodek w naszym mózgu konkretnymi bodźcami, tym bardziej staramy się pobudzić go do pracy, uaktywnić. Dlatego tak filtrujemy dźwięki w fazie odsłuchu, żeby uwrażliwić rehabilitowanych pacjentów na pasmo mowy. Dzieci uczą się, że spośród dźwięków dochodzących z otoczenia dźwięki z pasma mowy powinny być dla nich najbardziej interesujące.

Czy ten trening trzeba stosować koniecznie w ośrodku?

Nie. Ten sprzęt można zapakować i zabrać go ze sobą wszędzie. Dlatego terapię SPPS-S można wykonywać zarówno stacjonarnie w ośrodku, jak i w domu. Wtedy terapeuci programują pacjentom trening, a oni wypożyczają
sprzęt do domu. Następnie spotykają się z terapeutą w ściśle określonych odstępach czasu, by weryfikować skuteczność realizowanych poziomów terapii. Jest to wygodne szczególnie dla pacjentów mieszkających poza dużymi miastami, bo nie muszą codziennie przyjeżdżać do ośrodka.

Jaka jest skuteczność tej metody?

Obecnie czekamy na przyjęcie do druku naszego artykułu z danymi na ten temat. Ale ogólnie oceniamy ją bardzo wysoko. Zaletą tej metody jest to, że jej efekty weryfikuje się po każdym kolejnym poziomie. Jeżeli na przykład po pierwszym etapie nie uzyskamy spodziewanych efektów, to program automatycznie przelicza wszystkie algorytmy, wszystkie wprowadzone dane dotyczące pacjenta, żeby jak najlepiej dostosować do niego terapię

Ile czasu zajęło dopracowanie metody SPPS-S?

SPPS-S to narzędzie, które zostało opracowane przez zespół Centrum Słuchu i Mowy MEDINCUS oraz Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach. Od 2009 r. do 2011 r. pracowaliśmy nad różnymi prototypami, a od 2011 r. rozpoczęły się bardzo intensywne prace nad ostateczną formą urządzenia, a także nad opracowywaniem realizowanej za jego pomocą terapii. W 2014 r. rehabilitacja słuchowa tą metodą została wdrożona w kilkunastu miastach w Polsce. Obecnie jest dostępna w dwóch wersjach językowych – polskiej i rosyjskiej. W zagranicznych ośrodkach, z którymi współpracujemy, metoda z powodzeniem prowadzona jest m.in. w Kirgistanie, na Ukrainie, jak również w Rosji.

Rozmawiała Urszula Piasecka